Badania nad wykorzystaniem toksyny botulinowej w ramach korekcji zmarszczek pokazują, że nie jest ona przeznaczona wyłącznie do leczenia zmarszczek twarzy. Bardzo dobre rezultaty przynosi także umiejętne podanie BTX w miejsca znajdujące się na szyi.
Upływ czasu jest widoczny nie tylko na twarzy, ale także na skórze szyi. Dzieje się tak na skutek utraty elastyczności skóry i zaniku tkanki podskórnej. Rodzajów zmarszczek występujących na szyi nie ma tak wiele, jak w przypadku twarzy. Dzielimy je na zmarszczki poziome i pionowe.
Zmarszczki poziome szyi
Inaczej „pierścienie Wenus”. Na skutek utraty elastyczności skóry szyi, tworzą widoczne poziome „obręcze”. Zalecane jest zastosować iniekcji podawanych śródskórnie lub płytko podskórnie, z zachowaniem odstępów o szerokości dwóch do trzech centymetrów.
Zmarszczki poziome szyi
Określane mianem „indyczego gardła”. Są to pasma pionowe mięśnia szerokiego szyi. Pod wpływem silnych bocznych ruchów głowy z wiekiem stają się bardziej widoczne. Istotne jest, by z zabiegiem nie czekać kilka lat, a wykonać go, gdy tylko pojawią się pierwsze symptomy utraty jędrności skóry. Jest on bowiem wskazany u osób stosunkowo młodych, u których elastyczność skóry jest zachowana. U osób, które mają rozległe zwiotczenia tych okolicy skóry szyi, aplikacja toksyny botulinowej może spowodować pogłębienie widoczności zmarszczek.
Zalecane jest podawanie iniekcji podskórnie, w odstępach około dwóch centymetrów od siebie, rozpoczynając iniekcje poniżej dwóch centymetrów od linii żuchwy.
Iniekcje toksyną botulinową w obszarze szyi – o czym należy pamiętać?
Jak w każdym innym przypadku podania toksyny botulinowej, bardzo ważne jest umiejętne jej podanie: odpowiednia głębokość iniekcji, miejsce, a także nieprzekraczanie maksymalnej dawki do podania w trakcie jednej sesji terapeutycznej. Jakikolwiek błąd przy podaniu, nietrzymanie się procedur, może spowodować u pacjenta poważne powikłania, od kłopotów z połykaniem po nieprawidłową fonację.